fb.com: | |
---|---|
opub.: | 2019-02-21, 16:31 |
data powiązana: | 1898-09-29 |
tagi: | Pod zaborami Wycinki prasowe-Pustelnik Pustelnik |
W czwartek 29 września 1898 roku w cegielni w Pustelniku w wyniku wypadku zgineło 4 żołnierzy. Szczegóły opublikowano w Kurierze Warszawskim z 30 września. Poniżej treść notatki z gazety.
"Wypadek w cegielni. We wsi Pustelnik, gminie Wawer, w pobliżu toru kolei mareckiej, znajdują się obszerne zabudowania cegielni Sz. Halbera. W r.b. wykończono w niej szereg nowych budynków oraz nowe piece. Cegielnia zatrudnia obecnie znaczną liczbę żołnierzy, uwalnianych przez władzę wojskową na roboty jesienne. Wczoraj, o godzinie 4-tej z rana, dozorca owych żołnierzy, podoficer Anastazy Kobiakow, sprawdzając, jak zwykle, liczbę żołnierzy, zauważył nieobecność dwóch, mianowicie, artylerzystów: Marka Łamanowa i Krystjana Pucyna, którzy, jak się zaraz wykryło, niezadowoleni z noclegu w szopie ogólnej, poszli spać do jednego z pieców cegielni. Kobiakow z oficjalistami fabrycznymi udał się na poszukiwania, i wtedy dopiero zauważono, iż w jednym z nowych pieców systemu Hofmana zawaliła się sciana, która zupełnie zagrodziła wejście. Zwołano robotników, i, po usunięciu gruzu, znaleziono w piecu poszukiwanych żołnierzy zasypanych, już bez życia. Wykryto również, iż tejże nocy w piecu pomienionym spało ogółem dziesięciu robotników, ośmiu jednak, obudziwszy sie wczesniej, szczęsliwie uniknęło wypadku. Piec był wzniesiony przez budowniczego Waroczewskiego, roboty prowadzili majster mularski Godlewski i ciesielski Berterman. Na miejsce wypadku zjechały władze wojskowa i budowlana. Strasznie zeszpecone zwłoki ofiar zabezpieczono do zejścia komisji śledczej"
W związku z tym wypadkiem nasuwaja się pytania: - na jakich zasadach byli zatrudnieni żołnierze w tej cegielni? Istnienie nadzoru w postaci podoficera sugeruje, że byli zatrudnieni oficjalnie, - czy zatrudnieni byli tylko w tej cegielni czy inni właściciele cegielni także korzystali z pracy żołnierzy? - czy zatrudnianie zatrudnianie żołnierzy w cegielniach lub innych fabrykach było szerzej stosowane?
Antoni Widomski
Kurjer Warszawski. R. 78, 1898, nr 270